Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją pamiętnika Dziennik Reni Spiegel. Książką będącą zapiskami młodziutkiej dziewczyny dorastającej w czasach niemieckiej okupacji. Myślę, że mogę podzielić ją na dwie części -pierwsza opowiada o sprawach codziennych takich jak szkoła, miłość, pierwsze pocałunki z ukochanym Zygmuntem, czy tęsknota za mamą. W drugiej części autorka opowiada już o samej wojnie. O konfrontacji młodzieńczych marzeń z brutalną wojenną rzeczywistością. O ucieczce ze zbombardowanego miasta, o ukrywaniu się u innej żydowskiej rodziny i życiu w Getcie. Renia zginęła 30 lipca 1942 r. mając 18 lat. Na poddaszu na którym się ukrywała odnaleźć ją naziści i rozstrzelali. Ostatnie zdania w pamiętniku zapisał Zygmunt, który zachował go i w…